wtorek, 13 marca 2018

Damian Pietruszewski - Operacja


W końcu udało się! Byłem ostatnio w Szczecinie i wyznaczono mi termin operacji prawego kolana. Zerwane więzadła zostaną w końcu naprawione, kość strzałkowa wróci na swoje miejsce - tę kość najpierw mi złamią, a potem ustawią we właściwy sposób.

Na oddziale mam się stawić 29 marca o 9.00 rano, a następnego dnia na stół. Lekarz powiedział, że powinno zakończyć się na jednej operacji, ale wszystko okaże się dopiero na stole operacyjnym. Być może będę musiał poddać się jeszcze jednemu zabiegowi, którym byłoby wstawienie sztucznego kolana. Z endoprotezą będę czuł się jak transformer. :)

Nawet nie wyobrażacie sobie jaki kamień spadł mi z serca, kiedy usłyszałem że już w tym roku pozbędę się stabilizatora. Jak już będzie po wszystkim chętnie przekażę go innym. Jeśli ktoś mógłby z niego jeszcze skorzystać to będzie super, szkoda go wyrzucić. Ten sprzęt jest sporo warty, a ja chcę pomóc innym jak tylko mogę.

Po operacji na pewno dam Wam znać jak to się skończyło i jak mi idzie rehabilitacja. Znowu mnie czeka nauka chodzenia, i wcale kolejnym razem nie jest łatwiej, ale zawsze mnie gna motywacja, że kolejnego dnia każdy krok będzie łatwiejszy. Dam radę dla Was i dla siebie. 

Trzymajcie się!

3 komentarze: